piątek, 22 sierpnia 2014

przygasanie pierwsze



Jeden krok.  Jeden ruch . Tylko tego potrzebujesz. Jeden skok, który uwolni Cię od bólu. Uśmierzy go już na zawsze. Poddajesz się . Chcesz zniknąć. Właśnie to stało się twoim celem.  Właśnie dlatego stoisz na moście ,którego dawniej po prostu się bałaś. Omijałaś go szerokim łukiem, do czasu. Spojrzałaś na niego inaczej. Teraz widzisz w nim ukojenie. Coś ,czego pragniesz najbardziej. Czekasz na moment , który wyobrażasz sobie od dłuższego czasu. Zaplanowałaś to sobie. Zaplanowałaś moment, w którym odejdziesz.
 
Chciałabym przywitać Was na czymś ostatnim kończącym moją historię z blogowaniem. Ta historia jest już tworzona przez dłuższy czas. Chciałam skończyć ,zostawiając Wam coś wyjątkowego, lecz niestety historia jest zwyczajna. Być może nie będę potrafiła skończyć z pisaniem ,wtedy założę jednoparty.
Dziękuję Wam za wszystko.
Wasza lukrecja.

9 komentarzy:

  1. ♥, tylko tyle potrafię teraz napisać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspane się zaczyna <3
    Już nie mogę się doczekać dalszych wydarzeń :*

    Ps. Mołabyś mnie informpwać? Z góry dziękuję ;* http://slowa-czasem-rania-bardziej-niz-czyny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekam na ciąg dalszy.
    Pozdrawiam
    Vea
    www.siatkarskie-miniaturki.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dobrze, że nie będziesz mogła skończyć z pisaniem, bo woje dzieła są świetne. Część 1 bardzo krótka, ale intrygująca. Myślę, że dziewczyna nie skończy i nie skończy ze swoim życiem, bo w innym wypadku opowiadanie składałoby się tylko z tej części. Ale zastanawia mnie, co ją odciągnie od tego czynu. A moze kto?
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak już napisałam Ci na asku, urzekłaś mnie tą piosenką. :)
    Coś czuję, że tu nie będzie za kolorowo. W sumie to nic złego, w pewnym sensie mam dość tych wszystkich nafaszerowanych słodyczą opowiadań...
    Hmm, ciężko mi powiedzieć cokolwiek o tym "rozdziale". Zainteresował mnie, to chyba wystarczy.
    Mogłabyś mnie informować o nowych rozdziałach, proszę?
    No i, jeśli będziesz miała ochotę, zapraszam do mnie, na http://abstrakcja-zycia.blogspot.com/

    Pozdrawiam, Misu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Historia z Vettorim, jestem!
    Pierwsza część bardzo intrygująca, oby kolejne też takie były.
    Czekam z niecierpliwością na następną.
    Mam nadzieję, że nie skończysz z pisaniem, bo uwielbiam wszystko co wychodzi spod Twojej ''klawiatury'' :) Pozdrawiam : *

    OdpowiedzUsuń
  7. oczywiście będę :')

    OdpowiedzUsuń
  8. świetny jak zawsze :)
    mam nadzieje że nie skończysz z pisaniem
    twoje historie są świetne <3
    czekam na next <3<3<3

    OdpowiedzUsuń
  9. Boże jaki koniec? Przecież ja tam niedawno cię poznałam, przeczytałam tak mało twoich historii, a tu teraz wiadomość, że ta będzie ostatnią, że nie będzie już kolejnych, że twoja przygoda z blogowaniem tak własnie się skończy (choć mam nadzieję, że jednak jednoparty powstaną).
    No cóż, nie mam jednak wpływu na to, kiedy odejdziesz, więc pozostaje mi tylko oddać ci szacunek i być tu z Tobą do końca ;)
    Czekam na początek historii. :D
    Całuję :*

    OdpowiedzUsuń